Prof. Elżbieta Traple: To co tworzymy jest naszą własnością

Zawsze trzeba płacić za korzystanie z czyjejś pracy
– mówi prof. Elżbieta Traple z Uniwersytetu Jagiellońskiego w rozmowie z Judytą Papp.

Judyta Papp: A jakie znaczenie mają prawa własności intelektualnej – w kontekście wspierania innowacji i rozwoju kultury?
Elżbieta Traple: Wiadomo, że tam, gdzie istnieje wysoki poziom ochrony, sprawdza się na ogół inwestycja w innowacje. Jednak powiedzmy sobie szczerze, że współcześnie nikt nie potrafi podać rozsądnej definicji innowacji – tak to pojęcie zostało rozciągnięte. Stało się słowem-kluczem dla przemówień politycznych, wniosków o dofinansowanie różnych projektów, które tylko w tytule mają 'innowacje’ i słowo to używane jest także w całkowitym oderwaniu od technologii. Kultura jest oczywiście mocno powiązana z nowymi sposobami myślenia o środkach komunikowania, a więc – w tym sensie – z innowacjami, ale trzeba także pamiętać, żegrafika-j-papp prawa własności intelektualnej czasem 'rozpychają się’ nadmiernie. W przypadku prawa autorskiego jest tak wtedy, gdy sądy przyznają ochronę przedmiotom, które w gruncie rzeczy nie spełniają przesłanek ochrony. Dochodzi wtedy do inflacji pojęcia 'twórczość’ – ze szkodą dla prawdziwych twórców i społeczeństwa. Musimy także poszukiwać racjonalnych granic przyznawanej ochrony, gdyż nadmierne jej rozszerzenie może powodować zbyt duże zawężenie swobody twórczej. Np. w Polsce od zawsze korzystaliśmy ze swobody parodii, podczas, gdy w innych krajach należało takie ograniczenie praw autorskich dopiero wprowadzić. Zatem, owszem, prawa własności intelektualnej są podstawą inwestycji w nowe środki komunikowania, ale prawa te muszą być rozsądnie skonstruowane..

Czytaj więcej w Serwisie lex.pl: http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/prof-elzbieta-traple-to-co-tworzymy-jest-nasza-wlasnoscia